piątek, 31 października 2008

Notowanie 100 (01.11.08)

AP. PP. LT.

01. 01. 10. Coldplay - Yes/Chinese Sleep Chant

02. 03. 05. Elbow - The Bones Of You
03. 02. 07. The Verve - Rather Be
04. 04. 04. Coldplay - Lost!
05. 05. 07. Calexico - Two Silver Trees
06. 20. 02. Cranes - Worlds
07. 06. 08. Portishead - We Carry On
08. 08. 04. Shirley Manson - Samson And Delilah
09. 12. 04. The Raveonettes - Aly, Walk With Me
10. 07. 09. Roisin Murphy - Slave To Love

11. 17. 03. The Verve - Sit And Wonder
12. 13. 08. Ladytron - Runaway
13. 33. 02. Metallica - That Was Just Your Life
14. 11. 10. Oasis - The Shock Of Lightning
15. 14. 10. Kings Of Leon - Sex On Fire
16. 09. 08. TV On The Radio - Halfway Home
17. 10. 10. Metallica - The Day That Never Comes
18. 21. 14. Deerhunter - Agoraphobia
19. 15. 16. Nick Cave & The Bad Seeds - Midnight Man
20. 18. 09. Strachy Na Lachy - Po Prostu Pastelowe

21. 28. 07. Silver Rocket - Coil
22. 27. 05. Garbage - Witness To Your Love
23. 19. 12. Kings Of Leon - Crawl
24. 16. 11. Sparks - Strange Animal
25. 41. 02. The Cure - The Hungry Ghost
26. 37. 14. Fleet Foxes - White Winter Hymnal
27. 24. 06. The Cure - The Perfect Boy
28. 22. 11. Guillemots - Kriss Kross
29. 31. 03. Tindersticks - The Turns We Took
30. 23. 15. Radiohead - House Of Cards

31. 34. 03. Stereophonics - You're My Star
32. 25. 15. Marillion - Whatever Is Wrong With You
33. 29. 07. R.E.M. - Man Sized Wreath
34. 26. 14. The Kills - Last Day Of Magic
35. NE. 01. Emiliana Torrini - Big Jumps
36. 30. 08. Cyndi Lauper - Same Ol' Story
37. 38. 04. Pudelsi - Gdyby Ryby
38. 32. 07. Keane - Spiralling
39. 36. 07. M83 - Kim & Jessie
40. NE. 01. Gabriella Cilmi - Sanctuary

41. 35. 16. Interpol - Rest Of My Chemistry
42. 39. 13. Foo Fighters - Come Alive
43. 43. 13. UNKLE - Cut Me Loose
44. 44. 06. The Gutter Twins - Down The Line
45. NE. 01. Tom Morello: The Nightwatchman & Serj Tankian - Lazarus On Down
46. 40. 19. The Verve - Love Is Noise
47. 51. 04. Maria Peszek - Muchomory
48. 52. 03. Pustki - Parzydełko
49. 50. 02. Sharleen Spiteri - All The Times I Cried
50. NE. 01. The Dears - Disclaimer

51. 42. 13. Enigma - La Puerta Del Cielo
52. 48. 07. Travis - Something Anything
53. 54. 06. Death Cab For Cutie - Cath...
54. 58. 03. AC/DC - Rock 'N' Roll Train
55. NE. 01. dEUS - Popular Culture
56. 53. 22. Elbow - An Audience With The Pope
57. 57. 05. Franz Ferdinand - Lucid Dreams
58. 45. 17. The Cure - Sleep When I'm Dead
59. 49. 10. Hooverphonic - 50 Watt
60. 60. 02. Jack White & Alicia Keys - Another Way To Die

61. 56. 18. The Last Shadow Puppets - Standing Next To Me
62. 46. 15. Beck - Chemtrails
63. 47. 12. Muchy - Wyścigi
64. 55. 06. Kaiser Chiefs - Never Miss A Beat
65. 59. 05. Spiritualized - You Lie You Cheat
66. 64. 20. R.E.M. - Sing For The Submarine
67. 61. 08. Out Of Tune - Plastikowy
68. 67. 07. Isa & Filthy Tongues - Big Star
69. 65. 05. theSTART - Runaway
70. 66. 21. Tindersticks - The Hungry Saw

Z listy wypadły:

z 62 - Duffy - Warwick Avenue - po 16 tyg.
z 63 - Moby - The Stars - po 10 tyg.
z 68 - Cold War Kids - Something Is Not Right With Me - po 5 tyg.
z 69 - Portishead - The Rip - po 19 tyg.
z 70 - The Raconteurs - Many Shades Of Black - po 17 tyg.

Coldplay po raz czwarty

Jeszcze nawet piosenka Lost, zapowiadana jako trzeci singiel promujący krążek Viva La Vida Or Death And All His Friends nie wyszła oficjalnie na CD (światowa premiera odbędzie się 10 listopada), a zespół Coldplay już przygotował nowy materiał na jego następce. Od kilku dni chodziły słuchy o tym, że czwartym singlem zostanie Lovers In Japan, lecz dopiero teraz po obejrzaniu video można i oficjalnej informacji możemy być pewni tego wyboru. Singlowa wersja piosenki nazywa się Osaka Sun Mix i na niej bazował videoklip. Utwór w tej wersji znajdzie się równiez na nowej EP-ce Prospekt's March. Data wydania małej płytki nie jest znana.

Lovers In Japan - Video

środa, 29 października 2008

Depeche Mode - Songs Of Faith And Devotion - 1993










01 - I Feel You
02 - Walking In My Shoes
03 - Condemnation
04 - Mercy In You
05 - Judas
06 - In Your Room
07 - Get Rigth With Me
08 - Rush
09 - One Caress
10 - Higher Love

Songs Of Faith And Devotion (albo po prostu SOFAD jak to przyjęło się na przestrzeni lat) to podręcznikowy przykład na to jak stworzyć wyśmienity album. Konkretnie proponowałbym poszukać w rozdziale: Jak to się robi, gdy umiejscowią cię na odludziu, na Hiszpańskiej prowincji, sesja nagraniowa to jedno wielkie kurewstwo, wokalista (o ile jest przytomny) pojawia się na parę minut by wybełkotać kilka niewyraźnych sylab, a zrozpaczony główny kompozytor doprowadzony do ostateczności wznosi toast mówiąc ''It's really fucking waste of time''. Pozazdrościć tylko samozaparcia i podziękować kilku mniej czołowym osobom ze sztabu Depeche Mode, że dzięki ich pracy owoce sesji w Madrycie, Hamburgu oraz Londynie nie poszły na marne.

SOFAD to bardzo nietypowy album w dyskografii grupy, który tak naprawdę zaczął ich przygodę z szeroko rozumianą muzyką rockową, ale zanim poruszymy ten temat, dodać trzeba, że cała seria problemów jakie napotkały grupę w okresie 1991-93 zaczęła się o wiele bardziej typowo. Scenariusz przecież jest zawsze tak samo oklepany. Męcząca trasa koncertowa. Ogromna popularność płyty Violator (199o) i związane z tym faktem wielkie zainteresowanie mediów doprowadziło do sytuacji gdzue trzeba było się już za coś wziąć....tylko za co i w jaki sposób, by nie trafić w błędne koło? David Gahan, w owym czasie silnie zafascynowany muzyką rockową podsunął kilka idei, które po głębszych konsultacjach przybrały tak niebanalne kształty jak kultowe już w dorobku grupy I Feel You (prawdziwa rockowa piosenka na stadiony, trochę made in USA) czy przestrzenny Higher Love. Nie od dziś bowiem słysząc określenie rock elektroniczny w jak najbardziej naturalny sposób najszybciej kojarzę ten termin z SOFAD-em, płytą pełną twardej elektroniki (Mercy In You) ułożonej pośród gęstych i gorzkich riffów (In Your Room) i przybierającej najróżniejsze formy, aż po skojarzenia z industrialem (Rush). Kluczem do sukcesu SOFAD-u jest również przekaz bijący bezpośrednio z okładki. ''Piosenki o wierze, piosenki o poświęceniu''. SOFAD jak żaden inny album DM jest w bardzo mocny sposób powiązany z religia i jej podobną tematyką. Martin Gore w swoich tekstach wciela się z jednej strony w Jezusa radzącego nam jak trafić do swojego Królestwa (Judas) oraz próbującego zjednać z sobą wszystkich ludzi, wprowadzić uniwersalne wartości (Get Right With Me), ale również ze szczerą pogardą zwracającego się o sprawiedliwość człowieka, który jest oskarżony, potępiony, winny i cierpiący (Walking In My Shoes, Condemnation). Słucha się tego z ogromną ciekawością, zadumą i pokorą dla talentu Gore'a.

Strona stricte-muzyczna to też osobna bajka zasługująca na naprawdę spory wywód. Wszechobecne sekcje symfoniczne, szczególnie uwypuklone w urzekającym, trochę nie przystającym do reszty kompozycji One Caress równoważą się m.in. z gęstą i mroczną partią bębnów w In Your Room. I to właśnie wszelkiego rodzaju próby gry na tym instrumencie przez Alana Wildera są najistotniejszą zmianą w strukturze kompozycji Depeche Mode. Bębny dodają utworom siły, głębi, a na trasie koncertowej Devotional Tour odgrywały w wielu momentach pierwoplanową rolę. Do czasu wydania SOFAD-u zespół nie miał też tak rozbudowanych i napisanych z takim rozmachem utworów jak wspomniane już In Your Room i Walking In My Shoes - zdecydowanie dwa najwspanialsze momenty twórczości brytyjczyków. Pierwszy to koszmar niewolnika opowiadającego historię swojego życia w zamknięciu i uzależnieniu od swojego pana, a tłem dla tej opowieści jest przede wszystkim motoryczna perkusja wybijająca złowrogo kolejne sekundy utworu i apokaliptycznie brzmiący kolaż różnych giatorywych eksperymentów, dający się słyszeć w końcowej fazie kompozycji. W takich momentach poważnie podchodzi się do pół-żartem wypowiadanych przez niektórych miłośników Depeche Mode zdań - ''Obudzić się o północy, usłyszeć In Your Room i umrzeć''.
Drugi numer przedstawia obraz całkiem przebojowej piosenki opartej na ''wędrującej'' linii basu, ale zamkniętej w niestandardowym wymiarze czasowym i pełnej przepychu aranżacji [+ najlepszy klip grupy w historii].

Brutalnie przerwę wszystkie dyskusję odnoszące się do historii powstania tej płyty i odpowiem - ''Tak''. Tak, warto było przejść przez całą tą męczarnie związaną z nagrywaniem płyty, jak i późniejszą trasą koncertową związaną nierozłącznie z depresją Andrew Fletchera, dalszym pogrążaniu się w nałogu Davida Gahana i odejściem w 1995 roku z szeregów Depeche Mode Alana Wildera. Założe się, że bez tych wszystkich zdarzeń nie byłoby SOFAD-u, albo nie byłoby przynajmniej płyty, do której po latach warto byłoby dołożyć kilka swoich słów. Sami członkowie przyznają jak ważna jest to pozycja w ich dyskografii. Łatwo dowiedzieć się, że piosenką życia wokalisty grupy jest ocierający się nieco o stylistykę gospel utwór Condemnation, a Alan Wilder podziela moje zdanie na temat Walking In My Shoes i In Your Room. Płyta roku 93? Czemu nie, a odważyć mogę się na o wiele bardziej chwalebne tytuły. A tak na marginesie:

''Człowiek przetrwa Szorstkie okoliczności Pozostanie żywy Podejmując trudne decyzje...i nagra znakomitą płytę
''

Żeby to tak działało za każdym razem jak wtedy...


Notowanie 99 (25.10.08)

AP. PP. LT.

01. 01. 09. Coldplay - Yes/Chinese Sleep Chant
02. 02. 06. The Verve - Rather Be
03. 06. 04. Elbow - The Bones Of You
04. 03. 03. Coldplay - Lost!
05. 04. 06. Calexico - Two Silver Trees
06. 14. 07. Portishead - We Carry On
07. 05. 08. Roisin Murphy - Slave To Love
08. 11. 03. Shirley Manson - Samson And Delilah
09. 07. 07. TV On The Radio - Halfway Home
10. 13. 09. Metallica - The Day That Never Comes

11. 08. 09. Oasis - The Shock Of Lightning
12. 20. 03. The Raveonettes - Aly, Walk With Me
13. 21. 07. Ladytron - Runaway
14. 10. 09. Kings Of Leon - Sex On Fire
15. 12. 15. Nick Cave & The Bad Seeds - Midnight Man
16. 09. 10. Sparks - Strange Animal
17. 30. 02. The Verve - Sit And Wonder
18. 18. 08. Strachy Na Lachy - Po Prostu Pastelowe
19. 16. 11. Kings Of Leon - Crawl
20. NE. 01. Cranes - Worlds

21. 19. 13. Deerhunter - Agoraphobia
22. 15. 10. Guillemots - Kriss Kross
23. 23. 14. Radiohead - House Of Cards
24. 28. 05. The Cure - The Perfect Boy
25. 17. 14. Marillion - Whatever Is Wrong With You
26. 22. 13. The Kills - Last Day Of Magic
27. 37. 04. Garbage - Witness To Your Love
28. 25. 06. Silver Rocket - Coil
29. 33. 06. R.E.M. - Man Sized Wreath
30. 24. 07. Cyndi Lauper - Same Ol' Story

31. 38. 02. Tindersticks - The Turns We Took
32. 34. 06. Keane - Spiralling
33. NE. 01. Metallica - That Was Just Your Life
34. 43. 02. Stereophonics - You're My Star
35. 31. 15. Interpol - Rest Of My Chemistry
36. 40. 06. M83 - Kim & Jessie
37. 41. 13. Fleet Foxes - White Winter Hymnal
38. 42. 03. Pudelsi - Gdyby Ryby
39. 35. 12. Foo Fighters - Come Alive
40. 32. 18. The Verve - Love Is Noise

41. NE. 01. The Cure - The Hungry Ghost
42. 29. 12. Enigma - La Puerta Del Cielo
43. 36. 12. UNKLE - Cut Me Loose
44. 44. 05. The Gutter Twins - Down The Line
45. 39. 16. The Cure - Sleep When I'm Dead
46. 27. 14. Beck - Chemtrails
47. 26. 11. Muchy - Wyścigi
48. 46. 06. Travis - Something Anything
49. 49. 09. Hooverphonic - 50 Watt
50. NE. 01. Sharleen Spiteri - All The Times I Cried

51. 59. 03. Maria Peszek - Muchomory
52. 61. 02. Pustki - Parzydełko
53. 47. 21. Elbow - An Audience With The Pope
54. 57. 05. Death Cab For Cutie - Cath...
55. 52. 05. Kaiser Chiefs - Never Miss A Beat
56. 51. 17. The Last Shadow Puppets - Standing Next To Me
57. 54. 04. Franz Ferdinand - Lucid Dreams
58. 58. 02. AC/DC - Rock 'N' Roll Train
59. 48. 04. Spiritualized - You Lie You Cheat
60. NE. 01. Jack White & Alicia Keys - Another Way To Die

61. 45. 07. Out Of Tune - Plastikowy
62. 50. 16. Duffy - Warwick Avenue
63. 53. 10. Moby - The Stars
64. 55. 19. R.E.M. - Sing For The Submarine
65. 65. 04. theSTART - Runaway
66. 64. 20. Tindersticks - The Hungry Saw
67. 60. 06. Isa & Filthy Tongues - Big Star
68. 62. 05. Cold War Kids - Something Is Not Right With Me
69. 63. 19. Portishead - The Rip
70. 56. 17. The Raconteurs - Many Shades Of Black

Z listy wypadły:

z 66 - Tricky - Slow - po 15 tyg.
z 67 - Goldfrapp - Caravan Girl - po 16 tyg.
z 68 - Gavin Rossdale & Shirley Manson - The Trouble I'm In - po 5 tyg.
z 69 - Coldplay - Viva La Vida - po 24 tyg.
z 70 - The Fratellis - Look Out Sunshine - po 7 tyg.

środa, 22 października 2008

The Cure - Dream 4:13 - 2008











01 - Underneath The Stars
02 - The Only One
03 - The Reasons Why
04 - Freakshow
05 - Sirensong
06 - The Real Snow White
07 - The Hyngry Ghost
08 - Switch
09 - The Perfect Boy
10 - This. Here And Now. With You
11 - Sleep When I'm Dead
12 - Cream
13 - It's Over

Nie chcę wiedzieć od jak dawna grupa The Cure miała gotowy materiał na następce swojego self-titled albumu. Nie chcę też wiedzieć kiedy dokładnie po raz pierwszy Robert Smith obiecał wydanie Dream 4:13 oraz dlaczego przez ostatnie miesiące pastwił się nad nami w okrutny sposób, i przekładał premierę krążka około trzech raz - jeśli dobrze pamiętam album miał się ukazać (i to tak pewniakiem) pod koniec 2007 roku. Niejako na udobruchanie społeczności,została zorganizowana światowa trasa koncertowa, a następnie w najmniej spodziewanym momencie półki sklepowe zasypał deszcz czterech singli zwiastujących 4:13 Dream. Za kilka dni, kiedy nowa płyta grupy trafi oficjalnie na rynek wielu zapomni o całym tym cyrku i powolnemu podsycaniu atmosfery. Ja jednak gdy słucham ''szczęśliwej trzynastki'' utworów pióra Smitha, zastanawiam się jakie piętno zostało odciśnięte na samej muzyce przez wszystkie te miesiące prawdziwej gorączki, na które żadne ''cure'' nie pomogło.

Dream 4:13 przedstawia obraz dobrej, solidnej płyty, która zrodziła się (jak mniemam) w ogromnych bólach, a ze względu na markę jaką jest firmowana oraz wyżej opisane zdarzenia można uznać za mały niedosyt.
Na pierwszy ogień poszły single. Pisano o nich w różny sposób. Muszę jednak dodać, że przynajmniej jako integralna część albumu spełniły swoją rolę. Przecież trudno było sobie wyobrazić bardziej nierówną płytę niż ta. Freestylowy i napędzany jakimś dziwnym dyskotekowym rytmem Freakshow nie pasował w ogóle do dość sentymentalnego Perfect Boy (mimo dobrych chęci znów nie udało się napisać pozytywnego tekstu), a budzący skojarzenia z High i będący jednocześnie najbardziej radosnym kawałkiem grupy od wielu lat The Only One to trzeci wymiar w porównaniu ze Sleep When I'm Dead. Jednakże Anglicy doskonale ustawili tracklistę zacierając w ten sposób wszystkie anomalie. Ciekawe tylko gdzie podział się tzw. mix 13, którym został owiązany każdy z singli. Na płycie wszystkie cztery wymienione kawałki brzmią identycznie jak te znane nam począwszy od 13 maja z małych płytek. Małe echo słyszalne w albumowej wersji Sleep When I'm Dead chyba nie jest wystarczającym dowodem, więc kiedy nie wiadomo o co chodzi....chodzi o klawisze, przynajmniej w tym wypadku.
Już nie od dziś The Cure gra bez Pana O'Donnella, ale Dream 4:13 jest pierwszym w historii zespołu dużym wydawnictwem bez ''naczelnego plastyka''. Piosenki brzmią teraz zdecydowanie bardziej płasko (Switch, The Hungry Ghost) i czasem są trochę na siłę wypełniane gitarową miazgą (It's Over). Jednym z wyjątków jest najbardziej pogodny w zestawie i jednocześnie najkrótszy Siresong. Wyraźnie słychać w nim nawiązania do okresu Wild Mood Swings, ale i pobrzmiewania delikatniejszej wersji The Smashing Pumpkins. Najpiękniejsze Kjurowe klimaty stara się też przywrócić niepasujący do całości Underneath The Star, otwierający album, ale chyba tylko w celu udanej zmyłki konsumenta. Disintegration to już nie jest, ale idea ta sama. Delikatne gitarowe solo skąpane w deszczu syntezatorów. Dużo muzyki i leniwie ciągnący się wokal. Tak jak za dawnych dobrych lat. Fantastycznie.
Inna wizja przyświeca kończącym płytę Scream i It's Over. Pierwszy z nich rozwija swoją poszarpaną linię melodyczną prowadząc do finału, czyli tytułowego krzyku, po którym następuje jeden wielki kocioł. W takim wypadku It's Over wydaje się być naturalną kontynuacją. Gęste partie gitar, długie intro i pełne przeróżnych dźwięków tło to jakaś nowa stylistyka The Cure. Nie wszystkim ten ''szum'' przypadnie do gustu - mi przypadł. Dobrze, że i miłośników starego dobre gitarowego grania, bez udziwnień, spotka przyjemność poznania najlepszych na płycie The Hungry Ghost (przypominający wesołka Doing The Unstuck), The Reasons Why, a także The Real Snow White, będącym jakby opowieścią o tych wszystkich złamanych obietnicach Roberta Smitha w stosunku do wiernych fanów - ''You know how it is with these promises. Made in the heat of the moment. They're made to be broken one day''.
Brakuje mi jednak w tym wszystkim jakiś wyraźniejszych barw. Muzyka jest ciężka. Mało jest miejsca na improwizacje i grę samych instrumentów. Wszelkie sample poniewierające się w zakątkach utworów tworzą trudny do wyodrębnienia miszmasz, na który w sposób loteryjny mogę mieć lub nie mieć ochoty. Za mało uniwersalności, za mało grawitacji....

Zdaje się, że faktycznie album w swoich najlepszych momentach przypomina czasy Wish. Wycinając kilka mroczniejszych momentów dostalibyśmy taką Ep-kę, która można by podpisać datą 1992 roku. ''Pozazdrościć tylko takich porównań'' - ktoś pomyśli. Nie. Mam wrażenie, że cała otoczka marketingowa wygrała tutaj z muzyką. O Dream 4:13 powiedziano już więcej niż jest tego warta, naprawdę. Ta niezdrowa atmosfera w jakimś stopniu wpłynęła na samą muzykę jak i jej odbiór. Nie jest źle, o nie, tylko uczciwie muszę przyznać, że bawi mnie to najmniej z tych rzeczy wydanych w przeciągu ostatnich 12 lat.
Jak na dobry rockowy zespół jest to pozycja absolutnie satysfakcjonująca, jak na ten zespół już nie. The Cure oczywiście może być tym ''dobrym zespołem'', ale to oznacza rezygnacje z ''wyższych celów'' do jakich byli niegdyś przeznaczeni. Na głębszą refleksję pozwolę sobie gdy przesłucham obiecywany na wiosnę 2009 roku ''mroczny album'' jak zwykło mówić się o piosenkach, które pierwotnie tworzyły nową-podwójną płytę zespołu. A jeśli to będzie kolejna wyssana z palca informacja? Pozostanie żal i wizja kolejnych czterech lat bez muzyki pisanej przez najbardziej chimerycznego wokalistę ostatnich czasów. Nikt tego nie chcę, szczególnie po takiej płycie jak Dream 4:13....- w sumie ona i tak będzie jednym z najlepszych lekarstw na jesienne wieczory w tym roku.

sobota, 18 października 2008

Notowanie 98 (18.10.08)

AP. PP. LT.

01. 07. 07. Coldplay - Yes/Chinese Sleep Chant

02. 02. 05. The Verve - Rather Be
03. 15. 02. Coldplay - Lost!
04. 03. 05. Calexico - Two Silver Trees
05. 01. 07. Roisin Murphy - Slave To Love
06. 23. 03. Elbow - The Bones Of You
07. 04. 06. TV On The Radio - Halfway Home
08. 08. 08. Oasis - The Shock Of Lightning
09. 05. 09. Sparks - Strange Animal
10. 06. 08. Kings Of Leon - Sex On Fire

11. 33. 02. Shirley Manson - Samson And Delilah
12. 10. 14. Nick Cave & The Bad Seeds - Midnight Man
13. 13. 08. Metallica - The Day That Never Comes
14. 16. 06. Portishead - We Carry On
15. 09. 09. Guillemots - Kriss Kross
16. 12. 10. Kings Of Leon - Crawl
17. 11. 13. Marillion - Whatever Is Wrong With You
18. 14. 07. Strachy Na Lachy - Po Prostu Pastelowe
19. 22. 12. Deerhunter - Agoraphobia
20. 40. 02. The Raveonettes - Aly, Walk With Me

21. 29. 06. Ladytron - Runaway
22. 17. 12. The Kills - Last Day Of Magic
23. 20. 13. Radiohead - House Of Cards
24. 24. 06. Cyndi Lauper - Same Ol' Story
25. 27. 05. Silver Rocket - Coil
26. 21. 10. Muchy - Wyścigi
27. 18. 13. Beck - Chemtrails
28. 32. 04. The Cure - The Perfect Boy
29. 19. 11. Enigma - La Puerta Del Cielo
30. NE. 01. The Verve - Sit And Wonder

31. 25. 14. Interpol - Rest Of My Chemistry
32. 26. 17. The Verve - Love Is Noise
33. 34. 05. R.E.M. - Man Sized Wreath
34. 37. 05. Keane - Spiralling
35. 31. 11. Foo Fighters - Come Alive
36. 30. 11. UNKLE - Cut Me Loose
37. 39. 03. Garbage - Witness To Your Love
38. NE. 01. Tindersticks - The Turns We Took
39. 28. 15. The Cure - Sleep When I'm Dead
40. 35. 05. M83 - Kim & Jessie

41. 41. 12. Fleet Foxes - White Winter Hymnal
42. 49. 02. Pudelsi - Gdyby Ryby
43. NE. 01. Stereophonics - You're My Star
44. 45. 04. The Gutter Twins - Down The Line
45. 48. 06. Out Of Tune - Plastikowy
46. 44. 05. Travis - Something Anything
47. 42. 20. Elbow - An Audience With The Pope
48. 50. 03. Spiritualized - You Lie You Cheat
49. 51. 08. Hooverphonic - 50 Watt
50. 43. 15. Duffy - Warwick Avenue

51. 38. 16. The Last Shadow Puppets - Standing Next To Me
52. 53. 04. Kaiser Chiefs - Never Miss A Beat
53. 55. 09. Moby - The Stars
54. 60. 03. Franz Ferdinand - Lucid Dreams
55. 47. 18. R.E.M. - Sing For The Submarine
56. 46. 16. The Raconteurs - Many Shades Of Black
57. 36. 04. Death Cab For Cutie - Cath...
58. NE. 01. AC/DC - Rock 'N' Roll Train
59. 63. 02. Maria Peszek - Muchomory
60. 59. 05. Isa & Filthy Tongues - Big Star

61. NE. 01. Pustki - Parzydełko
62. 52. 04. Cold War Kids - Something Is Not Right With Me
63. 56. 18. Portishead - The Rip
64. 57. 19. Tindersticks - The Hungry Saw
65. 67. 03. theSTART - Runaway
66. 58. 15. Tricky - Slow
67. 61. 16. Goldfrapp - Caravan Girl
68. 62. 05. Gavin Rossdale & Shirley Manson - The Trouble I'm In
69. 54. 24. Coldplay - Viva La Vida
70. 68. 07. The Fratellis - Look Out Sunshine

Z listy wypadły:

z 64 - The Ting Tings - Great DJ - po 9 tyg.
z 65 - Primal Scream - Can't Go Back - po 15 tyg.
z 66 - The Zutons - Always Right Behind You - po 9 tyg.
z 69 - Gabriella Cilmi - Sweet About Me - po 14 tyg.
z 70 - Roisin Murphy - Movie Star - po 19 tyg.

AC/DC znów w trasie

28 Października, a więc 8 dni po wydaniu swojej pierwszej o 8 lat płyty, zespół AC/DC ruszy w trasę koncertową. Jak łatwo się domyślić - pierwszą od 8 lat. Grupa rozpocznie występy w Ameryce Północnej, by następnie przeprowadzić się do Europy i zakończyć kolejną część Black Ice Tour w Anglii, 23 kwietnia. Dalsze daty nie są jeszcze ujawnione.

Chiński cud?

Wygląda na to, że po 14 latach walki z samym sobą i fanami, Axl Rose i jego Guns N' Roses nie unikną już kolejnego przełożenia tematu być może najbardziej legendarnej płyty w historii muzyki. Chinese Democracy 23 listopada trafi tylko i wyłącznie do sieci sklepów Best Buy i będzie dostępna w formacje CD i na płycie vinylowej. Pojawiła się już nawet okładka i tracklista następcy The Spaghetti Incident?. Zespół zapowiada, że fani polubią, a następnie pokochają nowe dzieło formacji i z pewnością wynagrodzi im ono niedorzecznie długi czas oczekiwania na płytę, która pobiła wiele niechlubnym rekordów w przemyśle muzycznym.
Singlem promującym ma być utwór Shackler's Revenge.

Skład:

1. Chinese Democracy
2. Scraped
3. Shackler's Revenge
4. Street Of Dreams
5. If The World
6. Better
7. This I Love
8. There Was A Time
9. Riad N' The Bedovins
10. Sorry
11. I.R.S.
12. Catcher
13. Madagascar
14. Prostitute

The Verve - Rather Be

W końcu wszystkie strzępki informacji można do siebie dopasować i ogłosić oficjalnie, że nowym singlem grupy The Verve z płyty Forth będzie utwór Rather Be.
Pierwotnie krążyły plotki, że Rather Be miałoby być zastąpione przez utwór Judas, jednakże teraz kiedy mamy już video i tracklistę nie ma wątpliwości. Mała płytka zostanie wydana 17 Listopada. Kupno singla będzie też okazją poznania dwóch nowych utworów The Verve - MajorForce i All Night Long. A już teraz w serwisie youtube, można obejrzeć TELEDYSK zrealizowany w May Hill.
Singiel będzie dostępny w każdej możliwej opcji dystrybucji (vinyl, CD, digital download), a zestaw piosenek będzie wyglądał następująco:

CD single:
  1. "Rather Be" (radio edit) - 4:01
  2. "Love Is Noise" (Tom Middleton remix)
Vinyl 1:
  1. "Rather Be" (radio edit) - 4:01
  2. "Major Force"
Vinyl 2:
  1. "Rather Be" (radio edit) - 4:01
  2. "All Night Long"

piątek, 17 października 2008

Top 50 Radiohead

Grupy Radiohead przedstawiać nie trzeba. Najpopularniejszy zespół świata? - bardzo prawdopodobne. Ich własny TOP był nieunikniony i był jednocześnie moim obowiązkiem. Piątka Brytyjczyków to zjawisko wyjątkowe, które przez ponad 15 lat istnienia narobiło w tzw. muzyce alternatywnej największego zamieszenia od chwili pojawienia się na scenach świata Beatlesów czy też Presleya. Są wyjątkowi, unikalni, niezaprzeczalnie genialni...może leniwi, ale na każdy, nawet długo wyczekiwany album świat czeka z niepokojem i wstrzymuje oddech na każdorazowe 40-50 minut nowej muzyki z fabryki Radiohead.

01 - My Iron Lung (The Bends)
02 - Karma Police (Ok Computer)
03 - Paranoid Android (Ok Computer)
04 - Just (The Bends)
05 - There There (Half To The Thief)
06 - Street Spirit [Fade Out] (The Bends)
07 - Planet Telex (The Bends)
08 - The National Anthem (Kid A)
09 - Airbag (OK Computer)
10 - Optimistic (Kid A)

11 - The Amazing Sound Of Orgy (Amnesiac, B-sid)
12 - Climbing Up The Wall (OK Computer)
13 - Lucky (OK Computer)
14 - Fake Plastic Trees (The Bends)
15 - Creep (Pablo Honey)
16 - I Might Be Wrong (Amnesiac)
17 - Jigsaw Falling Into Place (In Rainbows)
18 - How To Dissapear Completely (Kid A)
19 - High And Dry (The Bends)
20 - No Surprises (OK Computer)

21 - Dollars And Cents (Amnesiac)
22 - Pyramid Song (Amnesiac)
23 - 15 Step (In Rainbows)
24 - Punchdrunk Lovesick Singalong (My Iron Lun EP)
25 - The Bends (The Bends)
26 - [Nice Dream] (The Bends)
27 - Myxamatosis (Hail To The Thief)
28 - House Of Cards (In Rainbows)
29 - You (Pablo Honey)
30 - Talk Show Host (The Bends, B-sid)

31 - Where I End And You Begin (Hail To The Thief)
32 - Everyting In Its Right Place (Kid A)
33 - The Trickster (My Iron Lung EP)
34 - Knives Out (Amnesiac)
35 - All I Need (In Rainbows)
36 - Electioneering (OK Computer)
37 - Pearly (OK Computer, B-sid)
38 - Anyone Can Play Guitar (Pablo Honey)
39 - Subterranean Homesick Alien (Ok Computer)
40 - Idioteque (Kid A)

41 - Lewis [Mistreated] (MY Iron Lung EP)
42 - 2+2=5 (Hail To The Thief)
43 - Sulk (The Bends)
44 - Pack Like Sardines In A Cushd Tin Box (Amnesiac)
45 - The Tourist (Ok Computer)
46 - Exit Music [For A Film] (Ok Computer
47 - Stop Whispering (Pablo Honey)
48 - Down Is The New Up (In Rainbows)
49 - Proove Yourself (Pablo Honey)
50 - Pop Is Dead (Stand-alone Single)

środa, 15 października 2008

Dido - Safe Trip Home

Można by rzecz, że tytuł nowej płyty Dido idealnie oddaje sytuacje w jakiej znalazła się gwiazda sceny elektronicznej. Wokalistka wreszcie powraca do nas po ponad pięcioletniej przerwie, od czasu gdy wydała swój ostatni longplay zatytułowany Life For Rent. Nowe dzieło - Safe Trip Home - ukaże się 17 listopada, a zwiastuje je singiel Don't Believe In Love. Przy pracy nad płytą Dido pomagali m.in. Brian Eno (efektem współpracy jest utwór Grafton Street, dostępny na stronie wokalistki) i Rollo. Safe Trip Home niesie ze sobą nadzieję, że Dido powróci do dźwięków, które porzuciła wraz z końcem współpracy z grupą Faithless. Wszystko okaże się za nieco ponad miesiąc. Zgodnie jednak z pierwszymi recenzjami z Brytyjskiej pracy warto zanotować, że album jest bardziej refleksyjny niż poprzednie płyty, posiada lepsze teksty i jest znakomitym, inteligentynym dziełem muzyki pop .

  1. "Don't Believe In Love"
  2. "Quiet Times"
  3. "Never Want To Say It's Love"
  4. "Grafton Street"
  5. "It Comes and It Goes"
  6. "Look No Further"
  7. "Us 2 Little Gods"
  8. "The Day Before The Day"
  9. "Let's Do The Things We Normally Do"
  10. "Burnin' Love"
  11. "Northern Skies"

Nowa płyta Franz Ferdinand

Grupa Franz Ferdinand skończyła nagrywać materiał na swój trzeci studyjny krążek. Szkoci poinformowali fanów, że nowej płyty należy spodziewać się 26 stycznia. Następca albumu You Could Have It So Much Better będzie nosił tytuł Tonight i pojawi się ponad 3 lata po swoim poprzedniku. Krążek wypełni 12 kompozycji (tworzonych od końca 2006 roku) w tym znana z gry NFL 09 kompozycja Lucid Dreams. Zespół opisuje brzmienie płyty jako połączenie muzyki elektronicznej, rytmów Jamajskich guru gatunku reggea i dance. ''Nie potrafimy jednoznacznie określić czym jest ten album'' - mówi wokalistka, Alex Kapranos. Jako ciekawostkę dodaje - ''W piosence Kiss Me do gry na perskusji używaliśmy....ludzkich kości''.

Skład Tonight:

"Ulysses"
"Turn It On"
"Kiss Me"
"Twilight Omens"
"Send Him Away"
"Live Alone"
"Bite Hard"
"What She Came For"
"Can't Stop Feeling"
"Lucid Dreams"
"Dream Again"
"Katherine Kiss Me'"

wtorek, 14 października 2008

Dream 4:13 w wersji Live

Dzięki uprzejmości serwisu chainofflowers oraz polskiej strony The Cure (www.thecure.pl) fani zespołu mają okazję posłuchać wszystkich nowych piosenek grupy z nadchodzącego krążka Dream 4:13. Materiał (w całości) został zaprezentowany podczas koncertu z serii MTV Coca Cola, który odbył się 11 Października w Rzymie. Oprócz piosenek z nowej płyty, zespół zagrał w drugiej części koncertu swoje największe przeboje. Trzynasty studyjny album The Cure wychodzi już za niecałe 2 tyg.

Piosenki znajdują się pod TYM linkiem.

Mercury Rev w Polsce

Amerykańska formacja Mercury Rev 30 listopada po raz drugi w swojej karierze zagra w Polsce. Czołowi przedstawiciele gatunku dream/pop wystąpią w Sosnowcu z okazji Górnośląskiego Festivalu Sztuki Kameralnej. Miejscem koncertu będzie Art Muza Cafe. Bilety (po 30 i 50 zł) są do nabycia na stronie www.shortcut.pl.

piątek, 10 października 2008

Notowanie 97 (11.10.08)

AP. PP. LT.

01. 02. 06. Roisin Murphy - Slave To Love
02. 03. 04. The Verve - Rather Be
03. 05. 04. Calexico - Two Silver Trees
04. 01. 05. TV On The Radio - Halfway Home
05. 09. 08. Sparks - Strange Animal
06. 06. 07. Kings Of Leon - Sex On Fire
07. 14. 06. Coldplay - Yes/Chinese Sleep Chant
08. 08. 07. Oasis - The Shock Of Lightning
09. 04. 08. Guillemots - Kriss Kross
10. 12. 13. Nick Cave & The Bad Seeds - Midnight Man

11. 07. 12. Marillion - Whatever Is Wrong With You
12. 10. 09. Kings Of Leon - Crawl
13. 17. 07. Metallica - The Day That Never Comes
14. 16. 06. Strachy Na Lachy - Po Prostu Pastelowe
15. NE. 01. Coldplay - Lost!
16. 22. 05. Portishead - We Carry On
17. 13. 11. The Kills - Last Day Of Magic
18. 11. 12. Beck - Chemtrails
19. 15. 10. Enigma - La Puerta Del Cielo
20. 20. 12. Radiohead - House Of Cards

21. 21. 09. Muchy - Wyścigi
22. 25. 11. Deerhunter - Agoraphobia
23. 30. 02. Elbow - The Bones Of You
24. 24. 05. Cyndi Lauper - Same Ol' Story
25. 19. 13. Interpol - Rest Of My Chemistry
26. 18. 16. The Verve - Love Is Noise
27. 26. 04. Silver Rocket - Coil
28. 23. 14. The Cure - Sleep When I'm Dead
29. 29. 05. Ladytron - Runaway
30. 28. 10. UNKLE - Cut Me Loose

31. 27. 10. Foo Fighters - Come Alive
32. 32. 03. The Cure - The Perfect Boy
33. NE. 01. Shirley Manson - Samson And Delilah
34. 35. 04. R.E.M. - Man Sized Wreath
35. 31. 04. M83 - Kim & Jessie
36. 33. 03. Death Cab For Cutie - Cath...
37. 58. 04. Keane - Spiralling
38. 38. 15. The Last Shadow Puppets - Standing Next To Me
39. 40. 02. Garbage - Witness To Your Love
40. NE. 01. The Raveonettes - Aly, Walk With Me

41. 51. 11. Fleet Foxes - White Winter Hymnal
42. 37. 19. Elbow - An Audience With The Pope
43. 36. 14. Duffy - Warwick Avenue
44. 39. 04. Travis - Something Anything
45. 45. 03. The Gutter Twins - Down The Line
46. 34. 15. The Raconteurs - Many Shades Of Black
47. 41. 17. R.E.M. - Sing For The Submarine
48. 43. 05. Out Of Tune - Plastikowy
49. NE. 01. Pudelsi - Gdyby Ryby
50. 50. 02. Spiritualized - You Lie You Cheat

51. 42. 07. Hooverphonic - 50 Watt
52. 44. 03. Cold War Kids - Something Is Not Right With Me
53. 53. 03. Kaiser Chiefs - Never Miss A Beat
54. 64. 23. Coldplay - Viva La Vida
55. 49. 08. Moby - The Stars
56. 47. 17. Portishead - The Rip
57. 55. 18. Tindersticks - The Hungry Saw
58. 52. 14. Tricky - Slow
59. 54. 04. Isa & Filthy Tongues - Big Star
60. 63. 02. Franz Ferdinand - Lucid Dreams

61. 46. 15. Goldfrapp - Caravan Girl
62. 56. 04. Gavin Rossdale & Shirley Manson - The Trouble I'm In
63. NE. 01. Maria Peszek - Muchomory
64. 48. 09. The Ting Tings - Great DJ
65. 61. 15. Primal Scream - Can't Go Back
66. 62. 09. The Zutons - Always Right Behind You
67. 70. 02. theSTART - Runaway
68. 65. 06. The Fratellis - Look Out Sunshine
69. 68. 14. Gabriella Cilmi - Sweet About Me
70. 59. 19. Roisin Murphy - Movie Star

Z listy wypadły:

z 57 - Late Of The Pier - Heartbeat - po 7 tyg.
z 60 - The Dresden Dolls - Lonesome Organist Rapes Page-Turner - po 17 tyg.
z 66 - The Cure - Freakshow - po 17 tyg.
z 67 - Bloc Party - Mercury - po 11 tyg.
z 69 - Nick Cave & The Bad Seeds - More News From Nowhere - po 23 tyg.










środa, 8 października 2008

Coldplay - Prospekt's March coraz bliżej

Już 19 listopada (a nie jak pierwotnie zakładano na początku grudnia) ukaże się nowa EP-ka grupy Coldplay zatytułowana Prospekt's March. Wydawnictwo będzie dostępne w Japonii i Szwecji. Tydzień później pojawi się już we wszystkich sklepach świata. Grupa niedawno ujawniła piosenki jakie znajdą się na EP-ce.
  1. "Life in Technicolor II"
  2. "Postcards from Far Away"
  3. "Glass of Water"
  4. "Rainy Day"
  5. "Prospekt's March/Poppyfields"
  6. "Lost+ (feat. Jay-Z)
  7. "Lovers in Japan (Osaka Sun Mix)"
  8. "Now My Feet Won't Touch the Ground"
Piosenki przygotowane na płytę pochodzą z sesji do niedawno wydanej czwartej studyjnej płyty Coldplay. W zestawie znajdzie się również nowa wersja Lost+ (z udziałem rapera Jaya-Z) oraz remix piosenki Lovers In Japan. Utwór Lhuna z gościnnym udziałem Kylie Minogue, pierwotnie zapowiadany jako piosenka promująca Prospekt's March ostatecznie nie znajdzie się na nim.

Keane - Perfect Symmetry - 2008










01. Spirraling
02. The Lovers Are Losing
03. Better Than This
04. You Haven't Told Me Anything
05. Perfect Symmetry
06. You Don't See Me
07. Again & Again
08. Playing Along
09. Pretend That You're Alone
10. Black Burning Heart
11. Love Is The End

Niech nie zmyli nikogo tytuł płyty. Jedna jedyna perfekcyjna rzecz jaką Keane opanowało w ciągu ostatnich dwóch lat to wyciąganie wniosków. Pod presją mediów zrezygnowali oni ze swojej koronnej konkurencji (piano rock) i spróbowali zmusić swoich fanów do pójścia na parkiet. Under The Iron Sea wbrew wielu opiniom był albumem dobrym, który mógł być niezłym wyznacznikiem dalszej kariery Keane i solidnym fundamentem ich nowego brzmienia. Do dziś pamiętam jak narzekałem na zbyt gładkie i grzeczne nuty poprzednika Perfect Symmetry. Szansa na zmianę była. Końcówka roku 2008 pokazała jednak, że dostałem od Keane ''kosza'', a piano rock traci powoli swojego czołowego przedstawiciela.

Berlin czy Paryż to idealne miejsce dla tak feelingowej grupy jak Keane. Na kilka miesięcy przed premierą można było wręcz śmiało przewidzieć co wydarzy się na Perfect Symmetry, tym bardziej, że członkowie nie za chętnie udzielali wywiadów w tej sprawie.
Szybko wykreowaną teorie równie szybko zburzyło nagranie Spirraling, wybrane na singiel promujący. Luzackie i radosne granie zostało, zmieniło tylko producenta opakowań. Keane chętnie sięgnęli po syntezatory (zamiast moich wymarzonych gitar), zabawili się różnymi jego gadżetami i stworzyli jeden ze swoich najbardziej skocznych numerów. Szkoda, że to nagranie otwiera album, bo jest jak bomba z opóźnionym zapłonem....zapłonem, który nie wybuchnie już do końca w pełnym tego słowa znaczeniu. Nagrywając płytę ułożoną w bardziej dyskotekowe klocki zespół był zobligowany napisać na nią dobre melodie. Niestety na tym polu zdecydowanie przegrywają z pokrewnymi sobie Coldplay, grupą, która też nie zamierza już być utożsamiana z piano rockiem i udaje jej się to doskonale już za pierwszym podejściem.
Wracając jednak do Perfect Symmetry. Smutno się robi słysząc wymęczone melodie Love Is The End czy Pretend That You're Alone. Chłopcy próbują podratować się też sporą dawką różnych aranżacyjnych smaczków (syntetyczne struny w You Haven't Told Me Anything, full disco w Again & Again), ale koniec końców to tylko pogłębia wrażenie częściowego wypalenia.

Zgodnie z przesłaniem Monthy Pytona, teraz czas na ''bright sides of life''. Walorem tej produkcji jest ostateczne (mam nadzieję) wpisanie Keane do odpowiedniej przedziałki na sklepowych półkach. Nie ma piano rock, jednej z gorszych łatek, jaka mogła przylgnąć do zespołu próbującego w ciekawy sposób przedstawić swoją wizję muzyki popularnej. Keane to grupa popowa, która z rockiem ma naprawdę niewiele wspólnego. Fortepian nadal jest czołowym instrumentem (nagranie tytułowe, Love Is The End), ale na tej płycie uwagę przykuwają wszelkie elektroniczne anomalie. Najbardziej bawi Playing Alone, trochę w stylu U2, rozwija się bardzo powoli i nie wywołuje większego zainteresowania, aż do momentu gdy pojawia się prawdziwa gitara! Linia melodyjna zostaje podwojona, a zadziorna melodia łączy się z proroczym wersem ''I'm going to turn up the volume''. Innym wyraźym momentem jest kompozycja Better Than This, mocno zakorzeniona w klimacie lat 80, z zabawnym piszczącym samplem i trochę....w stylu radośniejszego The Cure. Pozytywne wibracje odczuwam też przy kawałku tytułowym, ogniwie łączącym dwie ostatnie płyty Anglików (takie żywsze A Bad Dream).

Perfect Symmetry jest w porządku, choć z drugiej strony zawodzi na kilku płaszczyznach i ciężko mi jest ją gratyfikować. Najgorsze jest chyba to, że słysząc ją, nie czuję kolorów, chociaż relax jest wszechobecny. Pieprzenie o wyczuwaniu emocji w wokalu, graniu dla czystej radości i pięknym przesłaniu mogę wsadzić między bajki. Myślę, jednak, że dodatkową ''połówkę'' mogę im przyznać za próbę eksperymentowania z muzyką, za zmianę kierunku podróży i za dawkę (mniejszą niż kiedyś, ale zawsze!) naprawdę krzepiących nagrania, głównie usytuowane w pierwszej części albumu - z wyjątkiem wspomnianego Playing Alone.
Pozostaje mieć nadzieję, że jeśli podążą drogą wytyczoną przez Perfect Symmetry, będąc już bogatszymi o doświadczenia wyniesione z tej płyty, nagrają swoje nowe Under The Iron Sea i nie będę już musiał się odnosić do sentymentów, aby nie skreślać ich na swoim podwórku.

PS - Tom, Richard, Tim, pozdrowienia z szykującej się do jesieni Polski! W takim klimacie brzmicie najlepiej i da się zapomnieć o wszystkich waszych niedociągnięciach.


Q Music Awards

Znani są już laureaci jednej z najbardziej prestiżowych nagród muzycznych na świecie. Czytelnicy i internauci pisma Q wybrali swoich ulubieńców w 7 kategoriach, mając do wyboru po 5 kandydatów w każdej. Niespodzianek nie było. W najważniejszej kategorii (tj. album roku) tryumfował zespół Coldplay, zdobywając nagrodę za krążek Viva La Vida And Dead And All His Friends.

Oto lista zwyciężców:

Debiutant: Duffy
Debiutant - zespół: The Last Shadow Puppets
Najlepszy utwór: Keane “Spiralling”
Najlepszy wideoklip: Vampire Weekend “A-Punk”
Najlepszy zespół koncertowy: Kaiser Chiefs
Najlepszy album: Coldplay “Viva la Vida”
Najlepszy zespół: Coldplay

poniedziałek, 6 października 2008

Tour Of The Universe









W dniu dzisiejszym o 13:30 czasu Polskiego, miała miejsce konferencja prasowa zespołu Depeche Mode, zorganizowana w Berlinie w celu ustalenia szczegółów zbliżającej się trasy koncertowej.
Muzycy z Basildon spotkali się z fanami i dziennikarzami na terenie Stadionu Olimpijskiego i przez ponad 30 minut odpowiadali na pytania dotyczącą mniej lub bardziej nowego longplayu, który planowany jest na kwiecień przyszłego roku.

Pod TYM adresem można znaleźć cały przebieg konferencji przetłumaczony na nasz ojczysty język.

Jak zwykle podczas tego typu meetingów nie obyło się bez mało logicznych pytań (najlepszym przykładem są te o powrót do zespołu jego byłych członków czyli Alana Wildera i Vince'a Clarka), ale z drugiej strony miłośnicy legendy sceny muzyki elektroniczno-rockowej dostali pewne wskazówki na temat następcy Playing The Angel: ''Byliśmy otoczeni starym sprzętem, szczególnie automatami perkusyjnymi. Martin nagrał znakomite partie gitarowe, Christian Eigner nagrał również kilka partii perkusyjnych." - mówi David Gahan

Mimo, że pracę nad płytą ciągle trwają, niektórzy dziennikarze mieli dostęp (przed konferencją) do części nowego materiały - jak wynika z opisu, muzyka jest elektroniczna i jest swego rodzaju powrotem do korzeni.

Przypominam, że grupa Depeche Mode wystąpi 23 maja w Polsce na stadionie Gwardii w Warszawie. Bilety do nabycia na www.livenation.pl. W tym momencie nie ma żadnych informacji o ewentualnych pozostałych koncertach w naszym kraju.

Na koniec najnowsze logo Depeche Mode, które przez najbliższe kilkanaście miesięcy będzie im służyć jako znak rozpoznawczy.






niedziela, 5 października 2008

The Raveonettes - Sometimes They Drop By [EP] - 2008










01. Way Out There
02. Blood Red Leis
03. Sometimes They Drop By
04. Vintage Future

Kto by pomyślał, że elektronizacja muzyki dotknie tak staroświecki (brzmieniowo) i konserwatywny zespół jakim jest duński duet The Raveonettes. Oczywiście muzycy wcześniej nie stronili od podstawowego zestawu grajków imitujących brzmienie różnych instrumentów i uplastyczniających kompozycje, ale na nowym wydawnictwie posunęli się spory krok do przodu w tej dziedzinie.

Tak w ogóle mamy do czynienia z EP-ką, wydaną niecały rok po premierze jednej z najlepszych pozycji w roku 2007 - Lust, Lust, Lust - którego to Raveni byli twórcami. Cztery premierowe utwory zostają podane w kolejności od najdłuższego do najkrótszego i są naładowane energią wprost proporcjonalnie do tej kolejności.
Way Out There to najprawdziwsza ''soczysta jazda piłą mechaniczną'' zarejestrowana w studio Pana Wagnera i Pani Foo. Ale czy nie grali tak w przeszłości? Charakterystyczny ''nieobecnie'' wokalizujący dwugłos to również chleb powszedni formacji. Haczykjest więc gdzie indziej. Jest on ukryty w organowej harmonii (budzącej na myśl dokonania Primal Scream i tym podobnych zbawców alternative dance/rocka z początku lat 90), która do znudzenia rozbrzmiewa jako dodatek do głównej linii melodycznej. Jeszcze większej zabawy Raveni dostarczają w drugim Blood Red Leis. Tu z kolei można pokusić się o porównania do...U2, i to tego U2 z czasów płyty All That You Can't Leave Behind - konkretnie mam na myśli intro piosenki Beautiful Day. I znów to samo. Motyw zapętlony w kółko i w dalszej części gra bardzo niedostrojonych instrumentów gitaropodobnych. Jak można nie kochać Raveonettes za takie proste, melodyjne i jednocześnie sycące wszystkich zgrzyto-maniaków granie? Znów im się udało!
Ale to nie koniec. Tytułowe nagranie to bezwstydna kalka prawdopodobnej najpopularniejszej ścieżki dźwiękowej świata do serialu Twink Peaks. Co prawda od tytułowego motywu różni się przede wszystkim bardziej bogatym aranżem i mniej surowym brzmieniem (rozmyte klawisze), ale skojarzenia są po prostu NIEUNIKNIONE. Gdy oczarowany dźwiękami Sometimes They Drop By rozmyślam nad tym czy warto chwalić takie przemycanie klasyki...do klasyki, zastaje mnie smutna perspektywa końca tego mini albumu. Vintage Future jest jakby naturalnym rozwinięciem poprzedniego utworu, jeszcze bardziej taneczne (oczywiście to słowo w przypadku The Raveonettes ma nieco inne znaczenie) i tym razem bez wokali, ale za to z niesamowitą partią gitary Sune Wagnera - chyba tak z obowiązku, by nie zapomnieć, że to alternatywna scena muzyki lat 60 jest główną platformą startową dla ''najgłośniejszego zespołu Europy''.

Żałuję ogromnie, że nie ma na tym wydawnictwie większej ilości materiału. Mimo to, te niecałe 15 minut muzyki dają dobre wyobrażenie o potencjale formacji, będącej chyba w najlepszym okresie w swojej karierze. Nie można im mieć za złe czerpania z tych wszystkich zespołów i wydawnictw, które przewijają się przez myśl podczas słuchania Sometimes They Drop By. Zresztą, założę się, że to tylko czysty przypadek....i tak od Twin Peaks 2008 nie uwolnię się na długo ;] Wkładam ich do ciągle niestety prawie pustego (Arcade Fire, Interpol, ?) i dziurawego (Ci, którzy zawiedli mimo dobrego startu) worka z największymi nadziejami na najlepsze wydawnictwa najbliższych miesięcy. Oni to zrobią. Obiecuję!



sobota, 4 października 2008

Notowanie 96 (04.10.08)

AP. PP. LT.

01. 01. 04. TV On The Radio - Halfway Home

02. 02. 05. Roisin Murphy - Slave To Love
03. 03. 03. The Verve - Rather Be
04. 04. 07. Guillemots - Kriss Kross
05. 05. 03. Calexico - Two Silver Trees
06. 06. 06. Kings Of Leon - Sex On Fire
07. 16. 11. Marillion - Whatever Is Wrong With You
08. 08. 06. Oasis - The Shock Of Lightning
09. 21. 07. Sparks - Strange Animal
10. 09. 08. Kings Of Leon - Crawl

11. 07. 11. Beck - Chemtrails
12. 12. 12. Nick Cave & The Bad Seeds - Midnight Man
13. 10. 10. The Kills - Last Day Of Magic
14. 20. 05. Coldplay - Yes/Chinese Sleep Chant
15. 11. 09. Enigma - La Puerta Del Cielo
16. 22. 05. Strachy Na Lachy - Po Prostu Pastelowe
17. 17. 06. Metallica - The Day That Never Comes
18. 15. 15. The Verve - Love Is Noise
19. 13. 12. Interpol - Rest Of My Chemistry
20. 14 11. Radiohead - House Of Cards

21. 18. 08. Muchy - Wyścigi
22. 28. 04. Portishead - We Carry On
23. 19. 13. The Cure - Sleep When I'm Dead
24. 24. 04. Cyndi Lauper - Same Ol' Story
25. 26. 10. Deerhunter - Agoraphobia
26. 29. 03. Silver Rocket - Coil
27. 23. 09. Foo Fighters - Come Alive
28. 25. 09. UNKLE - Cut Me Loose
29. 30. 04. Ladytron - Runaway
30. NE. 01. Elbow - The Bones Of You

31. 31. 03. M83 - Kim & Jessie
32. 32. 02. The Cure - The Perfect Boy
33. 35. 02. Death Cab For Cutie - Cath...
34. 27. 14. The Raconteurs - Many Shades Of Black
35. 40. 03. R.E.M. - Man Sized Wreath
36. 33. 13. Duffy - Warwick Avenue
37. 34. 18. Elbow - An Audience With The Pope
38. 38. 14. The Last Shadow Puppets - Standing Next To Me
39. 39. 03. Travis - Something Anything
40. NE. 01. Garbage - Witness To Your Love

41. 36. 16. R.E.M. - Sing For The Submarine
42. 41. 06. Hooverphonic - 50 Watt
43. 44. 04. Out Of Tune - Plastikowy
44. 48. 02. Cold War Kids - Something Is Not Right With Me
45. 46. 02. The Gutter Twins - Down The Line
46. 42. 14. Goldfrapp - Caravan Girl
47. 43. 16. Portishead - The Rip
48. 37. 08. The Ting Tings - Great DJ
49. 45. 07. Moby - The Stars
50. NE. 01. Spiritualized - You Lie You Cheat

51. 51. 10. Fleet Foxes - White Winter Hymnal
52. 47. 13. Tricky - Slow
53. 58. 02. Kaiser Chiefs - Never Miss A Beat
54. 52. 03. Isa & Filthy Tongues - Big Star
55. 55. 17. Tindersticks - The Hungry Saw
56. 49. 03. Gavin Rossdale & Shirley Manson - The Trouble I'm In
57. 50. 07. Late Of The Pier - Heartbeat
58. 59. 03. Keane - Spiralling
59. 54. 18. Roisin Murphy - Movie Star
60. 53. 17. The Dresden Dolls - Lonesome Organist Rapes Page-Turner

61. 56. 14. Primal Scream - Can't Go Back
62. 57. 08. The Zutons - Always Right Behind You
63. NE. 01. Franz Ferdinand - Lucid Dreams
64. 63. 22. Coldplay - Viva La Vida
65. 65. 05. The Fratellis - Look Out Sunshine
66. 60. 17. The Cure - Freakshow
67. 61. 11. Bloc Party - Mercury
68. 64. 13. Gabriella Cilmi - Sweet About Me
69. 62. 23. Nick Cave & The Bad Seeds - More News From Nowhere
70. NE. 01. theSTART - Runaway

Z listy wypadły:

z 66 - Morrissey - All You Need Is Me - po 17 tyg.
z 67 - The Good, The Bad And The Queen - The Good, The Bad And The Queen - po 17 tyg.
z 68 - The Fratellis - Mistress Mabel - po 14 tyg.
z 69 - Interpol - Pioneer To The Falls - po 25 tyg.
z 70 - M83 - Graveyard Girl - po 19 tyg.

piątek, 3 października 2008

Simply Red sięgają po najlepsze

17 Listopada do sklepów trafi wyjątkowa składanka największych przebojów gwiazdy sceny pop/soul, grupy Simply Red. Album ukaże się z okazji pożegnalnej trasy koncertowej, która zacznie się na początku 2009 roku, a skończy w 2010. Równo z końcem tournee Simply Red pożegna się z publicznością po 25 latach istnienia.

Na wydawnictwo, które pełny tytuł brzmi ''Simply Red - The Greatests 25 Hits'', złoży się jak sama nazwa wskazuje 25 piosenek, wśród których fani znajdą jedno premierowe nagranie zatytułowane Go Now, cover formacji The Moody Blues. Do podstawowego, dwudyskowego wydawnictwa, w wersji deluxe będzie dostępny jeszcze jeden dysk zawierający 25 teledysków.

Oto pełna tracklista:

CD 1:

1. Sunrise
2. Stars
3. A New Flame
4. Holding Back The Years
5. It’s Only Love
6. The Right Thing
7. Your Mirror
8. For Your Babies
9. The Air That I Breathe
10. Night Nurse
11. Ain’t That A Lot Of Love
12. Fake
13. Ev’ry Time We Say Goodbye

CD 2:

1. You’ve Got It
2. Say You Love Me
3. So Not Over You
4. Angel
5. Never Never Love
6. Home
7. You Make Me Feel Brand New
8. Something Got Me Started
9. Money’s Too Tight To Mention
10. Fairground
11. If You Don’t Know Me By Now
12. Go Now

DVD:

1. Money’s Too Tight To Mention (Promo Video)
2. Holding Back The Years (Promo Video)
3. The Right Thing (Promo Video)
4. Infidelity (Promo Video)
5. Ev’ry Time We Say Goodbye (Promo Video)
6. It’s Only Love (Promo Video)
7. A New Flame (Promo Video)
8. If You Don’t Know Me By Now (Promo Video)
9. You’ve Got It (Promo Video)
10. Stars (Promo Video)
11. Something Got Me Started (Promo Video)
12. Your Mirror (Promo Video)
13. For Your Babies (Promo Video)
14. Fairground (Promo Video)
15. Never Never Love (Promo Video)
16. Angel (Promo Video)
17. Night Nurse (Promo Video)
18. Say You Love Me (Promo Video)
19. The Air That I Breathe (Promo Video)
20. Ain’t That A Lot Of Love (Promo Video)
21. Sunrise (Promo Video)
22. Fake (Promo Video)
23. Brand New (Promo Video)
24. Home (Promo Video)
25. So Not Over You (Promo Video)

Oczywiście tuż po opublikowaniu zestawu piosenek w świecie miłośników grupy zawrzało. Wiele osób (w tym ja) ma za złe pominięcie grupy przebojów: Remembering The First Time, Lady Godiva's Room czy też Thrill Me.

czwartek, 2 października 2008

Garbage - Witness To Your Love

POD TYM ADRESEM można posłuchać najnowszej kompozycji zespołu z Madison, który przygotował kawałek Witness To Your Love specjalnie na potrzeby kompilacji Give A Little Help Vol. 5. Jest to zupełnie premierowa kompozycja, pochodzi z tego roku, została nagrana w słynnym Smart Studio w okresie letnim. Składanka zostanie wydana 15 Października w celu uzbierania pieniędzy na leczenie Pablo Castelaza, syna założyciela wytwórni Dangerbird Records Jeffa Casteleza. Chłopiec jest chory na raka i potrzebuje funduszy na terapie.
Oprócz piosenki Garbage na wydawnictwie będzie można również znaleźć utwory takic grup jak:
Oasis, Bloc Party, Ladytron, Radiohead czy The Little Ones.

środa, 1 października 2008

Radiohead - Reckoner

Czwarty singiel wydał również Radiohead. Następcą podwójnego House Of Cards/Bodysnatchers został utwór Reckoner.
Jest on dostępny jedynie za pośrednictwem oficjalnej strony zespołu. Z witryny można również pobrać utwór rozszczepiony na czynniki pierwsze (wszystkie partie instrumentów oddzielnie), co pomoże fanom w tworzeniu remixów, tak jak było to w przypadku singla Nude.

Coldplay - Lost!



Od kilku tyg. chodziły słuchy o tym, że nowy singlem promującym krążek Viva La Vida And Death And All His Friends zostanie utwór Lost!. Kawałek najpierw trafił do rozgłośni jako promo CD, a kilka dni temu potwierdzono jego wydanie jako standardowego singla. Data premiery to 10 Listopada. Kilka dni temu oficjalna strona zespołu zaprezentowała koncertowy teledysk, który powstał w Chicago. Materiał można obejrzeć POD TYM LINKIEM.