01 - Only If i Run
02 - Fun That We Have
03 - Skyscraper
04 - Games For Days
05 - Madrid Song
06 - No Chance Survival
07 - Unwind
08 - Girl On The Sporting News
09 - On The Esplanade
10 - Fly As You Might
11 - H
''Who is Julian Plenti?'' – tak brzmiał rozprzestrzeniany przez Internet slogan reklamowy, mający na celu wypromowanie solowej działalności Banksa. Kim jest Julian Plenti? To okaże się na końcu. Na początku dostajemy nowy image (czy tylko ja widzę w nim odbicie młodego Kurta Cobaina?) i stylizowaną na po-imprezowy luz okładkę. Przed odtworzeniem pierwszej kompozycji ma się jednak przeczucie, że będzie to ponury zestaw. Instynkt każe jednak zwrócić uwagę przede wszystkim na rozbieżności między muzyką znaną nam z płyt Interpol, a tym co słychać przez głośniki. I tu mały psikus. ''Only If You Run'' to na pewno nie jest dobre pole to dogłębnej analizy porównawczej. Oprócz nieco mocniejszych elektronicznych beatów wszystko jest po staremu. Charakterystycznie płynąca partia gitary, głęboki bas, powoli sunąca perkusja. Lepiej to wygląda w promującym wydawnictwo (dostępnym za darmo na oficjalnej witrynie) ''Fun That We Have''. Zaczyna się dosyć konwencjonalnie, ale druga część utworu to zbitka różnych syntetycznych szumów i gitarowych trzasków, jakby nasz bohater bawił się w skrajne formy Pavement. I ten trend pozostaje już bardziej rozprzestrzeniony. Krótko mówiąc, ma się wrażenie, że całość (płyta) to subtelna, melancholijna udręka skrzyżowana z elektroniczną nostalgią. Pomimo, że piosenki są krótkie (album ma niecałe 38 minut) to większość z nich cechuje się bardzo eksperymentalnym podejściem do swojej budowy i nie sposób się przy tym nudzić. Dodatkowo największym zaskoczeniem jest bardzo szeroka gama i zastosowanie instrumentów żywych. Skrzypce, harfa, trąbki, puzon czy wiolonczela to smakowite dodatki do chociażby ''Skyscraper'', ''Unwind'' i ''On The Esplanade''. Momentami ta cała atmosfera ''unplugged & live'' jest nawet czymś więcej niż dodatkiem - miniaturowe ''Madrid Song''. Gitarowych wymiataczy jest stosunkowo niewiele, a prawdę powiedziawszy są to tylko dwa nagrania. Nie robiące wrażenia na tych, co słyszeli singlowe ''The Heinrich Maneuver'' z ostatniej płyty Interpol ''Games For Days'' oraz ciężko osadzone na ziemi ''Fly As You Might'' z gitarowym riffem w stylu niedomagającego Carlosa Santany . Do tej chwili daje mi do myślenia.Próżno na ‘’Julian Plenti…Is Skyscraper’’ szukać przebojów, ktoś w ogóle liczył na tak odmienionego Banksa? Jest za to Banks romantyk, czasem trochę nieokrzesany (''Girl On The Sporting News''), ale częściej snujący gorzkie opowieści jak najwięksi bardowie naszych czasów, jak Cohen czy Elliott (najlepsze na płycie ''On The Esplanade'').
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz